10.2020 - NOWY POST
Archiwum marca 2014
Kiedy nowy rozdział?
Moi Drodzy Czytelnicy! Pragnę ponownie przeprosić Was za tę niespodziewaną i kosmicznie długą przerwę. Wiele osób zapewne uznało, że blog podzielił już losy tysiąca innych mu podobnych i wylądował na cmentarzysku opowiadań. No cóż, nie dziwię się im zupełnie, w końcu tylu autorów opuszcza swoje twory bez słowa, że trudno nie dojść do podobnych wniosków po miesiącach (sic!) bez nowego rozdziału. :( Są jednak też tacy, którzy nadal wierzą, iż ciąg dalszy historii Aeis się pojawi i jestem im niezwykle za to wdzięczna.
Piszę zatem tę notkę, aby zapewnić, że opowiadania nie porzuciłam i nie mam zamiaru tego robić aż do ostatniego rozdziału (albo i nawet dalej, kto wie;). Zawsze kończę swoje projekty - zazwyczaj później, niż prędzej, ale zawsze. Nie znacie mnie, ale uwierzcie, że w tej kwestii można mi zaufać. :) Dziękuję Wam zatem za wszystkie komentarze, wiadomości i maile, które cały czas dostaję, i które tylko podsycają ogień mojego zapału.
Chciałabym Wam obiecać następny rozdział prędko, ale niestety na chwilę obecną nie jestem w stanie przewidzieć swojego kolejnego wolnego wieczoru. Sytuacja życiowo-finansowa zmusiła mnie do wzięcia tylu zleceń na raz, że pracuję codziennie do późnego wieczora i potrwa to mniej więcej do... czerwca. ALE. Nie oznacza to, że kolejna część opowiadania ukaże się dopiero wtedy! Będą na pewno wolne dni, które z przyjemnością poświęcę na pisanie. Bo, jak się już pewnie domyślacie, chęci i pomysłów mi nie brakuje. Potrzebuję tylko czasu, aby je przelać w tekst.
Dziękuję za cierpliwość. Może wrzucę jakiś szkic w międzyczasie, aby blog nie wyglądał na opuszczony. Tymczasem kończę z nadzieją na swój rychły powrót! :)