10.2020 - NOWY POST
- Strona główna »
- newsy »
- Kiedy nowy rozdział?
19 mar 2014
Moi Drodzy Czytelnicy! Pragnę ponownie przeprosić Was za tę niespodziewaną i kosmicznie długą przerwę. Wiele osób zapewne uznało, że blog podzielił już losy tysiąca innych mu podobnych i wylądował na cmentarzysku opowiadań. No cóż, nie dziwię się im zupełnie, w końcu tylu autorów opuszcza swoje twory bez słowa, że trudno nie dojść do podobnych wniosków po miesiącach (sic!) bez nowego rozdziału. :( Są jednak też tacy, którzy nadal wierzą, iż ciąg dalszy historii Aeis się pojawi i jestem im niezwykle za to wdzięczna.
Piszę zatem tę notkę, aby zapewnić, że opowiadania nie porzuciłam i nie mam zamiaru tego robić aż do ostatniego rozdziału (albo i nawet dalej, kto wie;). Zawsze kończę swoje projekty - zazwyczaj później, niż prędzej, ale zawsze. Nie znacie mnie, ale uwierzcie, że w tej kwestii można mi zaufać. :) Dziękuję Wam zatem za wszystkie komentarze, wiadomości i maile, które cały czas dostaję, i które tylko podsycają ogień mojego zapału.
Chciałabym Wam obiecać następny rozdział prędko, ale niestety na chwilę obecną nie jestem w stanie przewidzieć swojego kolejnego wolnego wieczoru. Sytuacja życiowo-finansowa zmusiła mnie do wzięcia tylu zleceń na raz, że pracuję codziennie do późnego wieczora i potrwa to mniej więcej do... czerwca. ALE. Nie oznacza to, że kolejna część opowiadania ukaże się dopiero wtedy! Będą na pewno wolne dni, które z przyjemnością poświęcę na pisanie. Bo, jak się już pewnie domyślacie, chęci i pomysłów mi nie brakuje. Potrzebuję tylko czasu, aby je przelać w tekst.
Dziękuję za cierpliwość. Może wrzucę jakiś szkic w międzyczasie, aby blog nie wyglądał na opuszczony. Tymczasem kończę z nadzieją na swój rychły powrót! :)
Komentarze:
Ładnie proszę nie nominować mnie do LBA. :)
Jeśli masz zamiar zareklamowac swojego bloga czy cokolwiek innego, zrób to proszę w SPAMOWNIKU. ^^
Nie chcę czekać do czerwca:( Ale fajnie, że przynajmniej nie pozucasz bloga.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę, że nie porzucasz bloga! Mam nadzieje, że wolna chwila przyjdzie szybko i za niedługo zobaczę nowy rozdzial :D
OdpowiedzUsuńOd niefawna do tej pory cicho śledziłam losy Twoich bohaterów, które mnie wręcz urzekły prostotą (przynajmniej dla mnie) i wyrafinowaniem (chodzi tu o Twój styl). Troszeczkę niepokoił mnie fakt,iż tak długo Cię tu brakuje. Ale doskonale rozumiem, życie potrafi płatać nam figle. Będę czekać na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za rozbiegane myśli, lecz w podróży trudno mi się skupić.
Życzę sukcesów w życiu zawodowym i weny do tworzenia owego opowiadania.
Pozdrawiam serdecznie.
Zośka
Za ewentualne błędy również przepraszam.
Ufff... Wiedziałam, że nas nie porzucisz i miałam rację ;) Strasznie się cieszę, że jednak nas nie zostawiam. Mam nadzieję, że twoja sytuacja się poprawi i że będziesz miała dużo czasu dla siebie oraz na pisanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ladire z internetowy-spis.blogspot.com
Ja cały czas wiedziałam, że wrócisz :D Podziwiam zapał, chciałabym być tak konsekwentna :D Czekam na nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńCałe szczęście! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowo powstałego bloga o z pozoru zwykłych ludziach. Bardzo zależy mi na Twojej opinii, ponieważ mam przyjemność czytać Twojego bloga od dawna, i uważam że jest fascynujący. Poniżej daję próbnik i adres bloga.
OdpowiedzUsuń"Po chwili gotowy chłopak wyszedł z pokoju i widząc w drzwiach szykującą się Sabrinę, dusił śmiech. Wpadł do jej pokoju i roześmiany poczochrał jej włosy. Próbowała go chyba uderzyć, co nie wychodziło najlepiej.
- Złość piękności szkodzi, siostrzyczko. - Uśmiechnął się złośliwie, ostatecznie luzując i pomagając jej rozczesać włosy. "
~ http://kwarantanna-dusz.blogspot.com/
Skąd ja to znam. We własnym domu tylko śpię, cały czas w pracy. A nawet jak mam wolne popołudnie to kompa zajmuje mój facet. Eh, życie.
OdpowiedzUsuńInformuję, iż na KDO została zamieszczona ocena twojego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam! W imieniu swoim i całej Załogi ocenialni Shiibuya z przyjemnością informuję, że właśnie ukazała się ocena Twojego bloga. Pozdrawiam i życzę miłego dnia z nadzieją, że docenisz moją pracę i kulturalnie skomentujesz recenzję.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jednak nie porzuciłaś bloga. Rozdziały nie pojawiały się od tak długiego czasu, iż w sumie innego wniosku nie można było wysunąć... CZEKAM WIĘC NA ROZDZIAŁ <3
OdpowiedzUsuńUff..:) bardzo się cieszę, że będziesz pisać dalej, czytałam to opowiadał od samego początku i mogę powiedzieć, że się w nim po prostu zakochałam :3 świetny pomysł, styl pisania, ogólna atmosfera opowiadania taka.. niepowtarzalna. Szkoda, że nie dasz rady przed czerwcem :( ale będę czekać na pewno się tu jeszcze pojawie
OdpowiedzUsuńAngie :)
Dobrze, że nie porzucasz bloga :) Bardzo mi się tu podoba i na pewno jeszcze nie raz tutaj wpadnę.
OdpowiedzUsuńliteratura-na-bogato.blogspot.com/
Nominuję cie z wielką nadzieją do Liebster Awards szczegóły chyba znasz, ale jeśli nie to zaglądnij na mój blog i tam się wszystkiego dowiedz. http://miedzy-zywiolami-wielkiego-chi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń